Rewelacyjna książka. Filozofia i Religia zestawione (nie zderzone) z osiągnięciami współczesnej fizyki dają fantastyczny obraz świata. Świata, który jest niesamowicie złożony i rzadko bywa czarno-biały. Książka świetnie pokazuje, że tylko głupcy stawiają naukę w kontrze do religii. Autor skutecznie dowodzi, że nauka i religia rewelacyjnie się uzupełniają. Czytałem z zapartym tchem. Dla fanów kosmologii pozycja obowiązkowa.